Najczęstszą pomyłką jest zatankowanie benzyny do samochodu z silnikiem wysokoprężnym. Wynika to z różnicy w rozmiarze wlewu paliwa. Końcówka „pistoletu” dystrybutora ON (oleju napędowego) zazwyczaj nie zmieści się we wlewie aut napędzanych benzyną – przynajmniej w przypadku nowych pojazdów. Jednak w przypadku benzyny i silnika Diesla, rozmiar wlewu jest kompatybilny, co sprawia, że łatwiej o pomyłkę.
Przypomnijmy, że dawniej, w starszych modelach silników Diesla, dodawanie niewielkich ilości benzyny zimą mogło poprawić rozruch pojazdu w mroźne dni. Jednak w dzisiejszych autach, szczególnie tych wyposażonych w nowoczesne silniki z systemem wtrysku common rail, takie praktyki są odradzane lub wręcz zakazane. Silniki wysokoprężne wyposażone w prostszą rotacyjną pompę wtryskową potrafiły przepalić niewielkie ilości benzyny (do 20%) bez większych problemów. W takiej sytuacji, wystarczyło dolać oleju napędowego do pełna i problem znikał.