Ogólnodostępna infrastruktura ładowania w Polsce 2025

Rok 2025 przynosi Polsce kolejny krok w kierunku elektromobilności. Według danych Polskiego Stowarzyszenia Nowej Mobilności (PSNM) pod koniec sierpnia działało 10 941 ogólnodostępnych punktów ładowania pojazdów elektrycznych. To o kilka tysięcy więcej niż jeszcze dwa lata temu. Co istotne, 34% z nich stanowią szybkie ładowarki prądu stałego (DC), które pozwalają uzupełnić energię w kilkadziesiąt minut. Pozostałe 66% to punkty prądu przemiennego (AC) o mocy do 22 kW – idealne do dłuższego, spokojnego ładowania, np. podczas pracy lub zakupów.

Najwięcej publicznych stacji ładowania samochodów elektrycznych znajduje się w dużych miastach, gdzie rozwój elektromobilności w Polsce jest najbardziej dynamiczny. Warszawa dysponuje aż 813 punktami ładowania, Gdańsk – 354, Kraków – 315, Poznań – 308, a Szczecin – 298. Warto zauważyć, że na jeden punkt ładowania przypada w Polsce średnio 9,8 samochodu elektrycznego, co pokazuje, że rozwój infrastruktury idzie w parze z rosnącym zainteresowaniem kierowców. 

Zobacz też: Świeci się czerwona kontrolka w samochodzie? Zobacz, co oznacza!

Na koniec sierpnia 2025 roku w Polsce zarejestrowanych było łącznie 107 242 samochodów całkowicie elektryczne (BEV) oraz 95 726 hybryd typu plug-in (PHEV). To razem ponad 193 tysiące aut osobowych z napędem bateryjnym. Wzrost rok do roku wyniósł aż 74%, co dowodzi, że elektromobilność przestała być niszą i staje się realną alternatywą dla silników spalinowych.

Nieco wolniej rozwija się za to segment pojazdów użytkowych – dostawczych i ciężarowych, których liczba wynosi 9 853. Wciąż jednak obserwuje się dynamiczny wzrost liczby autobusów elektrycznych (1 525) i wodorowych (108). Dodatkowo w Polsce jeździ już ponad 26 tysięcy elektrycznych motocykli i motorowerów. 

Zobacz też: Żółte kontrolki w samochodzie – co oznaczają?

To właśnie wzrost floty BEV i PHEV napędza potrzebę rozbudowy infrastruktury ładowania, zwłaszcza w regionach oddalonych od dużych aglomeracji, gdzie sieć wciąż dopiero się rozwija.

Operator stacji ładowania to kluczowy element rynku elektromobilności. To właśnie on odpowiada za budowę, utrzymanie i bezpieczeństwo działania stacji. Zgodnie z ustawą o elektromobilności z 2018 roku operator musi zapewnić, że jego ładowarka spełnia wszystkie normy techniczne, jest odpowiednio zgłoszona do Ewidencji Infrastruktury Paliw Alternatywnych (EIPA) i wyposażona w system umożliwiający rozliczanie ładowania.

Operator może jednocześnie pełnić rolę dostawcy usług ładowania – udostępniać informacje o cenach, warunkach i dostępności punktów. Jest także odpowiedzialny za konserwację urządzeń i okresowe badania techniczne. Niedopełnienie tych obowiązków może skutkować wysokimi karami – nawet do 100 000 złotych. W praktyce operator pełni więc funkcję zarządcy, technika i przedsiębiorcy w jednym, odpowiadając zarówno za działanie stacji, jak i satysfakcję jej użytkowników.

W teorii operatorem stacji ładowania może zostać każdy – zarówno firma, jak i osoba prywatna. W praktyce jednak proces ten wymaga spełnienia szeregu wymogów formalnych, technicznych i prawnych. Niezbędne jest uzyskanie pozwolenia na przyłączenie do sieci energetycznej, certyfikacja urządzenia, a także wpis do rejestru EIPA.

Z tego powodu większość publicznych stacji ładowania w Polsce należy do dużych podmiotów – spółek energetycznych, koncernów paliwowych lub wyspecjalizowanych firm zajmujących się elektromobilnością. Coraz częściej jednak również wspólnoty mieszkaniowe czy przedsiębiorcy inwestują w prywatne ładowarki, które z czasem mogą stać się częścią ogólnodostępnej sieci. 

Zobacz też: Jakie auto wybrać na taxi?

Rynek operatorów stacji ładowania samochodów elektrycznych w Polsce, choć stosunkowo młody, szybko się konsoliduje. Liderem wśród dostawców pozostaje GreenWay Polska, odpowiadający za niemal 20% wszystkich ogólnodostępnych punktów ładowania. Jego sieć obejmuje zarówno szybkie stacje DC przy autostradach, jak i wolniejsze punkty AC w miastach.

Drugie miejsce zajmuje Orlen Charge, marka należąca do PKN ORLEN. Koncern intensywnie rozwija infrastrukturę ładowania na swoich stacjach paliw, umożliwiając kierowcom „elektryków” ładowanie w dogodnych lokalizacjach. W czołówce operatorów znajdują się również Tauron, Energa oraz EV+, które inwestują głównie w ładowarki miejskie i firmowe.

W dalszej kolejności rynek uzupełniają PGE, Innogy, Lotos, Elocity (często współpracujące z NOXO), GO+ i Enea. Choć mają mniejsze udziały, to właśnie te podmioty odgrywają ważną rolę w równomiernym rozmieszczeniu infrastruktury w całym kraju – zwłaszcza w mniejszych miastach i przy drogach krajowych.

Polska sieć ładowania rośnie w tempie, które jeszcze kilka lat temu wydawało się niemożliwe. Jednak przy rosnącej liczbie samochodów elektrycznych tempo inwestycji musi przyspieszyć. Według szacunków PSNM w ciągu najbliższych trzech lat liczba stacji ładowania samochodów elektrycznych w Polsce powinna się co najmniej podwoić, aby zapewnić kierowcom komfortowe warunki podróży po całym kraju.

Szczególne znaczenie ma rozwój sieci szybkich ładowarek DC wzdłuż tras tranzytowych – to one umożliwiają pokonywanie długich dystansów bez stresu o poziom baterii trakcyjnej auta. Równolegle rozwija się segment ładowarek półpublicznych, np. na parkingach biurowych, w centrach handlowych czy hotelach. 

Szukasz finansowania samochodu? Zerknij tu: https://mamgo.pl/finansowanie

Źródło:

1 https://psnm.org/2025/informacja/licznik-elektromobilnosci-75-procentowy-wzrost-rejestracji-elektrykow-rok-do-roku

2 https://optimalenergy.pl/stacje-ladowania-samochodow-elektrycznych/operatorzy-stacji-ladowania/

3 https://www.e-petrol.pl/wiadomosci-elektromobilnosc/120613/rosnie-liczba-ogolnodostepnych-punktow-ladowania-e-aut